Przekładanie ważnych obowiązków w czasie niewątpliwie potrafi skomplikować i wywrócić życie do góry nogami, tym bardziej jeśli wyznaczony deadline zbliża się do nas wielkimi krokami. Jeśli zwlekanie staje się nieodłącznym elementem naszej codzienności, możliwe, że prokrastynacja przejęła nad nami kontrolę.
Czym jest prokrastynacja?
Prokrastynacją nazywamy czynność, która polega na absurdalnym odkładaniu ważnych dla nas obowiązków lub zobowiązań wobec kogoś na ostatnią chwilę bądź wykonania ich po wyznaczonym terminie, pomimo świadomości poniesienia poważnych konsekwencji w przyszłości. Choć nie ma na świecie osoby, której nie zdarzyło się oddalić wykonania jakiejś istotnej czynności, to jeśli takie zjawisko zaczyna się niekontrolowanie powtarzać i negatywnie wpływać na jakość naszego życia, można tu już mówić o zaburzeniu wymagającym interwencji specjalisty. W środowisku psychologicznym została ona podzielona na trzy rodzaje:
- unikową — niepodejmowanie działań w obawie przed poniesieniem porażki,
- decyzyjną — unikanie podjęcia jakiejś decyzji,
- pobudzeniową — celowe odkładanie działań na ostatnią chwilę, by wykonać je w przypływie pożądanej adrenaliny.
Prokrastynacja — objawy
Jak zostało wspomniane wyżej, najbardziej charakterystycznym objawem prokrastynacji jest bezsensowne przekładanie ważnych obowiązków w czasie, nie licząc się z finalnymi konsekwencjami. Natomiast warto również dodać, że razem z tym zachowaniem występuje szereg innych uporczywych objawów, które w połączeniu jeszcze bardziej pogłębiają skalę problemu. Zaliczamy do nich:
- Długotrwały stres. Zdajemy sobie sprawę, że świadome i nieustanne odkładanie obowiązków powoduje tylko ich nawarstwianie i tworzy jeszcze większy życiowy bałagan, który będzie coraz trudniejszy do posprzątania.
- Zaburzenia snu. Są ściśle powiązane z punktem pierwszym, gdyż to właśnie przewlekły stres szczególnie napędza tworzący się mętlik w głowie i coraz szybciej galopującą gonitwę negatywnych myśli, która jak wszyscy wiemy, konsekwentnie nie pozwala nam zasnąć.
- Problemy zdrowotne. Są one w głównej mierze wynikiem chronicznego niewyspania, co będzie się także przyczyniało do zaniedbania regularnego spożywania zbilansowanych posiłków, a nawet lekceważenia obowiązkowych kontroli lekarskich.
- Poczucie wewnętrznego rozdarcia. Odczuwamy chęci do wykonania jakiejś czynności, ale jednocześnie odczuwamy całkowity brak motywacji do jej rozpoczęcia. W związku z tym pojawiają się poczucie winy, brak zaufania do samego siebie albo całkowite stracenie poczucia sensu życia.
Prokrastynacja a lenistwo
Może się zdarzyć sytuacja, że oba te pojęcia będą używane naprzemiennie, ze względu na ich powierzchowne podobieństwo. Warto jednak zaznaczyć, że dzieli je jedna znacząca różnica. Mianowicie prokrastynacja zawsze wiąże się z końcowym poczuciem winy, wynikającym z przekładania ważnych obowiązków, a także ze stałym odczuwaniem napięcia. Lenistwo natomiast nie dba o konsekwencje swojego nicnierobienia, nie odczuwa zatem do siebie żadnej złości. Jeśli taka osoba już zasiada do wykonania swoich obowiązków, robi to niestarannie, byle tylko mogła jak najszybciej „walnąć się na kanapę”.
Przeczytaj również: Deadline – jak pracować pod presją czasu?
Przyczyny prokrastynacji
Istnieje wiele powodów motywujących nas do nieustannej prokrastynacji. Choć w głównej mierze jest to sprawa bardzo indywidualna, to istnieje kilka takich, które możemy włożyć do wspólnego worka. Są to:
- otaczanie się czynnikami wysoce rozpraszającymi uwagę i dającymi natychmiastową przyjemność, np. social media czy programy telewizyjne,
- wysokie wymagania wobec siebie w dobie światowo rozpowszechnionego trendu produktywności, nowobogactwa i odnoszenia wielkich sukcesów,
- niskie poczucie własnej wartości i brak wiary we własne możliwości,
- niezdiagnozowane choroby, np. depresja czy ADHD,
- tendencje do wyolbrzymiania rzeczywistości i impulsywnych zachowań,
- niewyleczone traumy z przeszłości,
- strach przed konfrontacją z zadaniami, które wydają się dla nas wyzwaniem nie do przeskoczenia.
Jak pokonać prokrastynację?
Istnieje szereg metod pomagających w efektywny sposób przeciwdziałać prokrastynacji, np. popularna technika Pomodoro, Kaizena czy wiele innych, które z łatwością można wyszukać w internecie. Jednak jeśli chcemy, by wybrany przez nas sposób miał szansę zadziałać, musimy najpierw przyjrzeć się istocie naszego problemu i wyeliminować motywy, które sterowały nami niczym marionetkami, kiedy kolejny raz przekładaliśmy ważny projekt. Skupmy się więc na:
- Szczerym wybaczeniu sobie popełnionych błędów. Jest to niezwykle istotne, ponieważ dzięki temu pozbędziemy się ciążącego do tej pory poczucia winy i złości do samego siebie, a czystą przestrzeń będziemy mogli zagospodarować na nowe, ciekawe doświadczenia.
- Zrozumieniu, że nigdy nie będziemy chodzącym ideałem. Fenomen polega na tym, że kiedy przyzwolimy sobie na swobodne popełnianie błędów, te będą pojawiać się znacznie rzadziej, bo w naszym działaniu zamiast nerwów będą spokój i opanowanie.
- Uświadomieniu sobie, że pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy. Czasami jedyne, co możemy w danej chwili zrobić, to zakasać rękawy i po prostu wziąć się do roboty. Najprawdopodobniej z początku będziemy czuć się beznadziejnie i najgorzej na świecie, ale kiedy w końcu osiągniemy pewien rytm, zrozumiemy, że ten zajadający do nas zaciekle Rottweiler tak naprawdę był małą, sympatyczną Chihuahuą. 🙂
- Byciu dla siebie dobrym. Rodzimy się i umieramy w samotności, dlaczego więc nie być dla siebie najlepszym przyjacielem? Zamiast szukać w sobie kolejnej wyimaginowanej skazy, dopingujmy swoim naturalnym cechom, dzięki którym jesteśmy tak bardzo niepowtarzalni. Życie, które toczy się dookoła nas, jest zwierciadłem tego, co dzieje się wewnątrz nas.
Autor tekstu: Iga Olek