Zakupy – poza tym, że są koniecznością – bywają też powodem do radości. Kto nie lubi od czasu do czasu wydać oszczędzone pieniądze z wypłaty na jakiś fajny ciuch lub sprzęt? A wybór, w jaki sposób chcesz kupić swój produkt… należy do Ciebie.
Z pewnością każdy z nas miał okazję robić zakupy stacjonarnie, ale te w wersji internetowej nie zawsze są tak proste i oczywiste. Skupmy się więc na tym, jak krok po kroku wygląda zakup w sklepie online.
Proces zakupowy na miarę artysty
Chcesz być chemikiem, matematykiem lub fizykiem, a ze sztuką od zawsze jesteś na bakier?
Cóż… na potrzeby tego wpisu wyobraź sobie, że masz artystyczną duszę. A zamiast obliczania prędkości samolotu na podstawie jego ciężaru i powierzchni skrzydeł wolałbyś ten samolot na przykład… namalować. Pora zaopatrzyć się w artykuły godne prawdziwego malarza. Niestety mieszkasz w małej podwarszawskiej miejscowości i od najbliższego sklepu z artykułami malarskimi dzielą Cię dziesiątki kilometrów. W grę wchodzi więc tylko nowoczesny przybytek – Internet.
Swoje poszukiwania zaczniesz najprawdopodobniej od wyszukiwarki i wpisania w nią hasła „artykuły malarskie online”. Wyskoczy Ci co najmniej kilka propozycji sklepów internetowych. To, który wybierzesz, zależy od paru istotnych czynników – zdjęć, opisów produktów i wyglądu samej strony.
Proces zakupowy tylko dla cierpliwych?
Mija kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt minut… a może nawet dni – bo po iluś nieudanych próbach porzuciłeś na jakiś czas swoje marzenie o zostaniu malarzem. Ale marzenia mają to do siebie, że lubią wracać – i tak samo teraz, po godzinach rozmyślań nad tematem postanowiłeś wrócić do poszukiwań.
I tak… Twój komputer, nękany przez jakiś czas tymi samymi wyszukiwaniami, podsuwa Ci pewnego razu reklamę kolejnej stronki. Nie spodziewając się zbyt wiele, klikasz w nią. Twoim oczom ukazuje się strona idealna, a po wyszukaniu produktu pojawia się porządne zdjęcie i rzetelny, przekonujący opis. Zachęcony takim obrotem spraw przechodzisz do kolejnego etapu swoich zakupów – dodajesz produkt do koszyka, po czym wracasz do przeglądania strony w poszukiwaniu innych akcesoriów.
Finalizacja procesu zakupowego
To były owocne zakupy! Poza pokaźnym zestawem pędzli udało Ci się znaleźć jeszcze profesjonalne farby akwarelowe. Teraz, aby kurier mógł Ci je dostarczyć, musisz podać swoje dane do wysyłki. Wchodzi w to zazwyczaj imię i nazwisko, adres e-mail i zamieszkania. Masz jednak pewien problem – przez parę następnych dni nie będzie Cię w mieście i chcesz, żeby paczka została dostarczona w miejsce zamieszkania Twoich rodziców. To również możesz zaznaczyć przy uzupełnianiu danych, wystarczy, że zaznaczysz opcję „inny adres wysyłki” i podasz wybrany przez Ciebie adres.
Przeczytaj również: Co to jest content marketing i dlaczego warto z niego korzystać?
Chciałbyś, żeby paczka została dostarczona o konkretnej porze dnia? Nie ma problemu. Prawie każda strona z zamówieniami online daje opcję zostawienia wiadomości, która będzie przekazana kurierowi. W to pole możesz wpisać wszystko, co chcesz, żeby wiedział.
Cena procesu zakupowego
Dane do wysyłki za nami. Jeżeli upewniłeś się, że Twój nabytek będzie w miarę łaskawy dla portfela, możesz teraz przejść do płatności. Opcji masz całkiem sporo: zazwyczaj są to przelew online, zapłata kartą kredytową, szybka płatność blikiem lub najstarsza, tradycyjna opcja – płatność przy odbiorze. Wybierając któreś z trzech pierwszych rozwiązań, płatność będziesz miał już za sobą, a od Twoich wymarzonych produktów będzie dzielił Cię już tylko jeden krok.
Proces zakupowy – odbiór zamówienia
Minęło parę dni roboczych. Dziś, zgodnie z wybraną metodą dostawy, zostanie dostarczona do Ciebie Twoja paczka. Zostałeś o tym powiadomiony przez maila lub SMS. Jeżeli nie będzie Cię w domu, kurier może pozostawić przesyłkę na terenie posesji lub, po kilku nieudanych próbach dostarczenia, zostawić ją na najbliższej poczcie.
Proces zakupowy za nami
Gotowe! Produkty są już w Twoich rękach, gotowe do użycia. Teraz można w końcu zacząć malować! Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, minie rok, dwa lub trzy i przejdziemy do ostatniego, najważniejszego etapu tego procesu – Twojej pierwszej wystawy. Tak więc na co czekasz? Pędzel w dłoń!
Autor tekstu: Maria Barylska